Gigabit Infrastructure Act (GIA) -jak to unijne rozporządzenie zmienia przyszłość telekomunikacji?

Czym jest Gigabit Infrastructure Act (GIA)?
Gigabit Infrastructure Act (GIA) to unijne rozporządzenie przyjęte w 2024 roku, które zastępuje tzw. dyrektywę kosztową. Celem GIA jest obniżenie kosztów inwestycji w infrastrukturę szerokopasmową w państwach członkowskich UE. Czy może być ono skuteczną receptą na bolączki branży telekomunikacyjnej? I czy sposób jego wdrożenia w Polsce będzie korespondował z naszymi lokalnymi problemami? Przyjrzyjmy się bliżej temu zagadnieniu.
Kluczowe założenia Gigabit Infrastructure Act
Rozporządzenie GIA wprowadza szereg regulacji mających ułatwić rozwój sieci szerokopasmowych. Są to pomysły obiecujące, ale dalekie od rewolucji. Można tu wymienić następujące regulacje:
– zbliżenie sytuacji prawnej spółek wieżowych do przedsiębiorców telekomunikacyjnych, co ma ułatwić im działalność.
– ustalenie limitów kosztów dostępu do nieruchomości państwowych, co ma obniżyć bariery finansowe dla inwestorów.
– wprowadzenie obowiązku digitalizacji postępowań budowlanych, co powinno przyspieszyć procesy administracyjne.
– w ciągu roku wszystkie nowe budynki oddawane do użytkowania powinny być wyposażone w przyłącza światłowodowe.
Wcześniej zmiany wprowadzał Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej, jednak tutaj też nie otrzymaliśmy przełomu. Koniec końców okazało się, że obraz działań unijnych w zakresie wspierania rozwoju infrastruktury na poziomie regulacyjnym nie napawa optymizmem.
Wdrożenie GIA w Polsce – opóźnienia i niejasności
Polska ma czas na wdrożenie GIA do listopada 2025 roku, zatem czasu ubywa. Resort cyfryzacji zapowiadał kilka terminów publikacji projektu ustawy. Najpierw zapowiadano wrzesień ubiegłego roku, a ostatnio na pierwszy kwartał 2025 roku. Niestety, ten ostatni deadline też nie został dotrzymany. Na razie nie wiemy zatem, jak dokładnie wykonanie rozporządzenia będzie wyglądać w polskim prawie.
Ministerstwo Cyfryzacji w zaproszeniu do konsultacji ujawniło jedynie ogólne założenia:
– wprowadzenie limitów opłat za dostęp do dróg wewnętrznych na potrzeby budowy infrastruktury,
– skrócenie niektórych terminów procedur budowlanych,
– traktowanie umów o dostęp do nieruchomości jako czynności zwykłego zarządu, co miałoby ograniczyć bezpodstawne odmowy,
– obowiązek wyposażania nowych osiedli deweloperskich w infrastrukturę telekomunikacyjną, w tym przyłącza światłowodowe do każdego budynku.
Te propozycje są krokiem w dobrą stronę i pokrywają się z niektórymi postulatami zgłaszanymi przez branżę telekomunikacyjną od ponad dwóch lat. Wśród tych postulatów znajdowały się też m.in. uproszczenie dostępu do dróg publicznych (likwidacja konieczności uzyskiwania trzech decyzji dla kabla w pasie drogowym) czy nieruchomości przelotowych. Niestety, pomimo upływu czasu jak dotąd nie doczekaliśmy się realizacji tych postulatów.
Dlaczego rewolucja może się nie wydarzyć?
Ministerstwo Cyfryzacji najprawdopodobniej nie postawiło sobie za priorytet działań nakierowanych na rozwój infrastruktury. W planie na 2025 rok koncentruje się na wykorzystaniu funduszy UE na systemy informatyczne, a nie na usuwaniu barier inwestycyjnych. Dlaczego?
Klucz leży w szerszym kontekście cyfryzacji. Komisja Europejska odchodzi od traktowania infrastruktury jako priorytetu, stawiając na innowacje, efektywność inwestycji i bezpieczeństwo sieci. Sformułowane zostały cztery kierunki transformacji cyfrowej, do których należą: umiejętności cyfrowe, transformacja biznesów, infrastruktura cyfrowa i cyfryzacja usług publicznych. Zapewnienie łączności gigabitowej jest zaledwie jednym z jedenastu celów do zrealizowania w ramach tych kierunków. W tym świetle działania Ministerstwa Cyfryzacji, które unika usuwania barier inwestycyjnych, mogą wydawać się uzasadnione. Skoro infrastruktura osiągnęła dobry poziom, kluczowe stają się edukacja cyfrowa i rozwój usług publicznych.
Infrastruktura wyprzedza społeczeństwo
Polska w ostatnich latach dokonała skoku w dostępności sieci – 80% gospodarstw domowych ma dostęp do internetu szerokopasmowego, wobec 20% sześć lat temu. Jednak badania pokazują, że wykorzystanie tych sieci oraz poziom umiejętności cyfrowych społeczeństwa pozostają na niepokojąco niskim poziomie. Według danych rządowych z października 2024 roku, tylko 44% Polaków posiada podstawowe kompetencje cyfrowe, a poprawa tych wartości jest minimalna. Przy obecnym tempie w 2030 roku Polska nie osiągnie celów UE w ramach Cyfrowej Dekady – luka wyniesie ponad 30%.
Polska infrastruktura telekomunikacyjna rozwija się więc szybciej niż umiejętności cyfrowe obywateli. Przykłady państw europejskich pokazują też, że dostępność sieci nie zawsze przekłada się na ich wykorzystanie. W Polsce niski poziom usług publicznych online i ich mała popularność dodatkowo komplikują sytuację. A nawet, gdy w niektórych aspektach cyfrowe usługi publiczne są na poziomie zadowalającym, to zainteresowanie nimi pozostaje ograniczone.
Co dalej z telekomunikacją w Polsce?
Porównując postęp w zakresie infrastruktury z poziomem cyfryzacji usług i umiejętnościami obywateli w zakresie usług ICT można zrozumieć sposób kształtowania się priorytetów ministerstwa cyfryzacji. Zrównoważony rozwój wymaga bowiem postępu we wszystkich ocenianych aspektach.
Jednak trzeba również pamiętać, że mimo wszystko najprostszym środkiem cyfryzacji jest właśnie budowa infrastruktury. Zmiania przyzwyczajeń oraz skuteczna edukacja wymagają nieporównywalnie większych nakładów. Z drugiej zaś strony skuteczne działania w zakresie edukacji i cyfryzacji usług publicznych mogą przynieść przedsiębiorcom telekomunikacyjnym zwiększenie zainteresowania oferowanymi przez nich usługami, czyli wymierną korzyść finansową. Do rządu należeć będzie decyzja o tym, którą drogę obierze nasz kraj.
Podsumowując, Gigabit Infrastructure Act to krok w dobrym kierunku, ale bez kompleksowych działań – dodatkowego uproszczenia procedur, edukacji cyfrowej i lepszego wykorzystania istniejących sieci – Polska pozostanie krajem z potencjałem, który nie jest w pełni wykorzystywany. Czas pokaże, czy działania legislacyjne związane z wdrożeniem GIA przyniosą realną zmianę.
