Obowiązek blokowania numeru usługi – dlaczego budzi wątpliwości?
Przypominamy, że 1 listopada 2023 roku wszedł w życie kolejny z przepisów ustawy o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej. Na jego podstawie Prezes UKE otrzymał nowe uprawnienia mające pomagać w zwalczaniu nadużyć.
Zgodnie z art. 23 ustawy o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej, w razie konieczności ochrony użytkowników końcowych przez nadużyciami w komunikacji elektronicznej:
- Prezes UKE może w formie decyzji nakazać przedsiębiorcy telekomunikacyjnemu zablokowanie dostępu do numeru lub usług;
- Prezes UKE wyznaczy termin na zablokowanie dostępu do numeru lub usług, który nie może być krótszy niż 6 godzin od ogłoszenia decyzji;
- ogłoszenie decyzji może nastąpić ustnie;
- Prezes UKE może również nałożyć obowiązek wstrzymania pobierania opłat za połączenia lub usługi realizowane po upływie ustalonego terminu;
- decyzja otrzymuje rygor natychmiastowej wykonalności;
- w przypadku, gdy decyzja dotyczy usługi o podwyższonej opłacie lub numeru wykorzystywanego do świadczenia usługi o podwyższonej opłacie, decyzja doręczana jest także podmiotowi realizującemu dodatkowe świadczenie;
Wprowadzenie rozwiązania w postaci ustnego ogłoszenia decyzji ma umożliwić Prezesowi UKE i przedsiębiorcom telekomunikacyjnym szybkie reagowanie na pojawiające się nadużycia.
Przepis ten budzi niestety wątpliwości. Jego treść wskazuje bowiem na możliwość blokowania usług i numerów nie tylko w reakcji na nadużycia wymienione w art. 3 ust. 1 ustawy, ale wszelkie nadużycia w komunikacji elektronicznej. Przedsiębiorcy telekomunikacyjni potencjalnie mogą być zobowiązani do reagowania na zjawiska nieuregulowane w ustawie, a które Prezes UKE uzna za dodatkowe, niedefiniowane formy nadużyć. Występuje więc obawa, że decyzja może wzbudzać kontrowersje w zakresie dokonanej w niej klasyfikacji różnych usług jako niezdefiniowane nadużycie w komunikacji elektronicznej.
Uwagę zwraca fakt, że abonent odbierający zablokowaną usługę nie otrzyma możliwości odwołania, ponieważ nie jest on adresatem decyzji. Odpowiedzialność za reagowanie na niezasadne stosowanie blokad będzie zatem pozostawiona w rękach przedsiębiorców telekomunikacyjnych, podobnie jak wszelkie powiązane z tym koszty.
Na obecnym etapie nie jest możliwa jednoznaczna i miarodajna ocena nowego rozwiązania. Konieczne są dalsze uzgodnienia z UKE co do organizacyjnych aspektów ogłaszania i wykonywania decyzji. W przeciwnym wypadku zmiany mogą okazać się nieskuteczne w zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej.