Connectivity Infrastructure Act wesprze rozwój cyfrowy poprzez „Fair share”
Jakub Woźny, Partner, radca prawny, Kancelaria Prawna Media
Jakub Borowiak, prawnik, Kancelaria Prawna Media
Europa napotyka wiele przeszkód w procesie skutecznego i szybkiego wdrażania technologii 5G i rozbudowy sieci gigabitowych na szeroką skalę. Wśród przyczyn można wskazać na wysokie koszty infrastruktury telekomunikacyjnej i tym samym prowadzenia takiej działalności. Komisja Europejska rozważa wprowadzenie zmian, które mają być impulsem do przyspieszenia rozwoju cyfrowego. Coraz głośniej mówi się o wprowadzeniu regulacji opartych na mechanizmie „Fair share”. Nowe prawo miałoby zostać wprowadzone w drodze Connectivity Infrastructure Act. Ostatnie raporty wskazują na plan wprowadzenia rewolucji, która ma zmusić globalne korporacje do wsparcia budowy i utrzymania sieci telekomunikacyjnych w Europie.
Dostawcy usług „over-the-top” będą mieli swój udział w finansowaniu rozwoju cyfrowego
Operatorzy telekomunikacyjni od dłuższego czasu nieustannie naciskają na Komisję Europejską, by wprowadziła regulacje, które nałożą na dostawców usług „over-the-top” obowiązek pokrycia części kosztów rozwoju i utrzymania infrastruktury telekomunikacyjnej w Europie. Mowa przede wszystkim o technologii 5G i ultraszybkim internecie stacjonarnym. Motywacją wprowadzenia takich regulacji ma być fakt, że usługi OTT (np. Netlifx, Google, Apple TV) generują znaczną część ruchu w sieci, a dostawcy usług telekomunikacyjnych nie czerpią z tego wymiernych korzyści, ponosząc wyłącznie ich koszt. Powołują się przy tym na raporty rynkowe, które wskazują, że usługi OTT zajmują obecnie nawet 55% całkowitego ruchu w sieci[1]. Propozycja operatorów znalazła swoje odzwierciedlenie wśród niedawnych wypowiedzi europejskich komisarzy. Rozważane jest unijne remedium, które ma urzeczywistnić politykę europejskich telekomów i obciążyć korporacje Big Tech nowymi obowiązkami. Te ostatnie oczywiście protestują, znajdując zrozumienie także wśród niektórych z przedsiębiorców telekomunikacyjnych i państw członkowskich UE.
Nowe regulacje nie są jeszcze przesądzone
Siedem państw członkowskich ostrzegło Komisję Europejską przed podejmowaniem pochopnych decyzji w sprawie nałożenia poważnych zobowiązań na dostawców usług OTT, odnoszących się do finansowania rozwoju cyfrowego. Inicjatorem apelu były Niderlandy, natomiast pozostałymi sygnatariuszami były Dania, Estonia, Finlandia, Irlandia, Szwecja i Niemcy. Państwa te dostrzegły potrzebę dogłębnej analizy rynku i relacji między rynkiem telekomunikacyjnym a OTT, przed wprowadzeniem nowych regulacji. Podkreśliły również, że to właśnie te relacje definiują obraz dzisiejszego internetu i należy podchodzić do nich z dużą rozwagą.
W oczekiwaniu na dalsze kroki
Komisja Europejska zapowiedziała, że projekt Connectivity Infrastructure Act pojawi się jeszcze przed końcem 2022 roku. Wiadomo również, że nad problematyką regulacji pracuje obecnie Organ Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej (BEREC).
Na dalsze oficjalne wieści z pewnością trzeba będzie jeszcze poczekać. Niemniej jednak już teraz wiadomo, że jeżeli deklaracje europejskich polityków staną się rzeczywistością, wzbudzą one oczywiste reakcje każdej ze stron sporu. Z jednej strony mogą stanowić znaczące wsparcie rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej w UE, z drugiej jednak mogą mieć negatywne konsekwencje dla funkcjonowania rynku OTT na Starym Kontynencie.
[1] Sandvine, “The Mobile Internet Phenomena Report”, 2022; Available at: https://www.sandvine.com/phenomena