18 lutego 2022

PKE a biznes

Maciej Jankowski- adwokat, Partner, Kancelaria Prawna Media

Powiedzieć, że Prawo Komunikacji Elektronicznej (PKE) zrewolucjonizuje na wielu polach działalność telekomów to jak nic nie powiedzieć. Prawdopodobnie wszyscy związani z branżą telekomunikacyjną mieli już okazję poznać, przynajmniej w zarysie, zakres zmian planowanych przez ustawę, która być może wejdzie w życie już w okolicach jesieni bieżącego roku. W tym miejscu wskażę tylko na niektóre z nich, które mogą mieć szczególne znaczenie z perspektywy przyszłych decyzji biznesowych operatorów.

Migracje abonentów
Jednym z podstawowych kierunków zmian PKE ma być ułatwienie abonentom zmiany dostawcy. Idea ta jest realizowana przez kilka szczegółowych rozwiązań, do których zaliczyć należy: (i) przenośność Internetu, (ii) obniżenie odszkodowań za wcześniejsze zerwanie umowy przez abonenta (abonent może taniej zerwać umowę terminową), (iii) prawo rozwiązania umowy przez abonenta z powodu niewystarczającej jakości usługi. Wydaje się, że nie ma możliwości, aby wprowadzenie takich przepisów nie zwiększyło ruchu abonentów pomiędzy operatorami. Z perspektywy osób projektujących strategię dotarcia do klienta znajomość nowych regulacji w tym zakresie jest absolutnie kluczowa. Zmiany można bowiem uznać za ryzyko (zwiększony CHURN), ale również za szansę (zwiększone możliwości przejęcia klientów konkurencji przed upływem ich okresów zobowiązań).

O ile przenośność Internetu, wprowadzona już do polskiego prawa przepisami Tarczy 3.0, okazała się procesem raczej zniechęcającym abonentów ze względu na swoje skomplikowanie i czasochłonność, o tyle trudno spodziewać się aby dalsze zmiany planowane przez PKE podzieliły ten los. Szczególnie istotny wydaje się tutaj art. 375 PKE (według numeracji obecnej wersji projektu), który pozwala abonentom na bezkosztowe rozwiązanie umowy w przypadku nienależytej jakości usługi. Z uprawnienia tego wyłączona jest co prawda usługa Internetu, co teoretycznie mogłoby znacząco ograniczać praktyczne zastosowanie przepisu. Zwrócić należy jednak uwagę na to, że ograniczenie to nie ma zastosowania, gdy Internet sprzedawany jest w ramach pakietu z innymi usługami lub urządzeniem, a jest to chyba większość umów abonenckich na rynku. Abonenci zyskają naprawdę potężne uprawnienie do zmiany dostawcy, np. w przypadku braku odpowiedniego zasięgu w miejscu korzystania z usługi lub w przypadku powtarzających się awarii.

Zmienią się także zasady określania odszkodowania za wcześniejsze zerwanie umowy przez abonenta. Istniejący na rynku od niemal niepamiętnych czasów „zwrot ulg” zostanie zastąpiony przez odszkodowanie liczone jako 50% pozostałych opłat abonamentowych jakie abonent powinien uiścić, gdyby umowa istniała do końca umówionego okresu. Ze zmiany tej wynika kilka konsekwencji. Po pierwsze, rozwiązanie umowy w końcowym okresie jej obowiązywania będzie stawało się naprawdę tanie, co może przyspieszać zmianę dostawcy. Po drugie, abonent nie będzie związany w żaden sposób rabatami udzielonymi mu z tytułu przyłączenia do sieci lub aktywacji usług. Rabaty takie nie będą bowiem w ogóle wliczane do wysokości odszkodowania. Obie kwestie trzeba uwzględnić nie tylko w zakresie potencjalnego CHURN’u, ale być może zwłaszcza projektując przyszłe oferty.

Zmiany w ofertach
Jak wskazano wyżej, projekt PKE zmienia całą ideę liczenia odszkodowań za wcześniejsze rozwiązanie umowy przez abonenta. Biorąc pod uwagę, że do odszkodowań tych nie będą wliczały się rabaty udzielane na opłaty jednorazowe (przyłączeniowe lub aktywacyjne), operatorzy powinni przeanalizować zasadność dalszego udzielania dużych ulg w tym zakresie. Dziś taki rabat „wiąże” abonenta. W przyszłości, udzielenie dużego rabatu na przyłączenie do sieci nie będzie gwarantowało w żaden sposób, że abonent rzeczywiście zrealizuje umowę do samego jej końca Być może zatem konieczne będzie przebudowanie ofert.

Istotną zmianą mogą też być ograniczenia co do czasu trwania umowy. Umowa zawarta z konsumentem lub mikro bądź małym przedsiębiorcą nie będzie mogła być dłuższa niż 24 miesiące. To samo ograniczenie będzie miało zastosowanie także do sprzedaży pakietowej usług i urządzeń, co może być istotne z perspektywy powszechnej praktyki ratalnej sprzedaży urządzeń na okresy 36 m-cy. Ograniczenie to nie jest bezwzględne. Zarówno na rynku B2C jak i na rynku B2B istnieją możliwości zawarcia umowy na dłuższy okres. W przypadku B2C poprzez prawidłowe ustalenie relacji między umową na usługi i umową na sprzedaż urządzeń. W przypadku B2B (mikro i małych przedsiębiorców) możliwe jest z kolei zawieranie umów indywidualnie negocjowanych, które nie muszą uwzględniać tego limitu, podobnie jak niektórych innych nowych wymogów. Ponownie zatem, znajomość i zrozumienie nowych przepisów uznać należy za kluczowe z perspektywy tworzenia ofert w rzeczywistości po PKE.

Koszty i budżet
PKE, oprócz zmian prawnych, które trzeba będzie oczywiście zaplanować i wdrożyć, przewiduje także bardziej prostolinijny wpływ na budżety telekomów. W jednej z jesiennych wersji projektu podwyższono zdecydowanie maksymalny pułap większości opłat obciążających telekomy. Planowane podwyżki obejmują bowiem zarówno opłatę telekomunikacyjną (200 % podwyżki), opłaty za numerację (nawet 25% podwyżki) oraz opłaty za częstotliwości (nawet 25% podwyżki). Wygląda więc na to, że nie tylko inflacja wpłynie znacząco na koszty operatorów w najbliższym czasie.

Podsumowanie
Do wejścia w życie PKE pozostało zapewne jeszcze kilka miesięcy (dokładna data nie jest wciąż znana), tym niemniej już dziś warto brać pod uwagę przyszłe zmiany prawne przy planowaniu działalności na kolejne miesiące. Regulacje PKE nie pozostaną bowiem bez wpływu na oferty telekomów, mobilność abonentów oraz koszty działalności.

Więcej szczegółów podczas najbliższej konferencji „Forum Gospodarcze TIME: 14 FGTIME 2022” – 7 marca o godz. 14:45 podczas prelekcji adwokata Macieja Jankowskiego pt. „PKE a biznes – koszty działalności i migracje klientów, zmiany w ofertach”.