27 kwietnia 2022

Wyrok TSUE w sprawie filtracji treści

Luiza Piskorek, radca prawny, Partner, Kancelaria Prawna Media

Wczoraj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał długo oczekiwany wyrok (C-401/19) w sprawie skargi wniesionej przez Polskę na art. 17 dyrektywy 2019/790 dot. prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym („Dyrektywa”).

Na czym polega problem z art. 17 Dyrektywy według skargi Polski?

Na początku warto wyjaśnić, w jaki sposób według skargi Polska interpretuje omawiany przepis.

Art. 17 nakłada na dostawców usług udostępniania treści online (zwanych dalej dla uproszenia „platformami”) odpowiedzialność za nielegalne treści udostępniane na platformach przez ich użytkowników. Dostawcy mogą zwolnić się z tej odpowiedzialności, jeśli aktywnie zapobiegają udostępnianiu na ich platformach chronionych treści, których podmioty uprawnione (np. autorzy muzyki) nie chcą udostępniać.

Według skargi Polski, aby zwolnić się z odpowiedzialności, dostawcy są zobowiązani do prowadzenia prewencyjnego monitorowania treści, które użytkownicy chcą umieścić na platformie, co prowadzi w konsekwencji do naruszania wolność wypowiedzi i informacji zagwarantowaną przez Kartę praw podstawowych UE.

Co zdecydował Trybunał?

Trybunał oddalił skargę Polski. Uzasadniając tę decyzję, w kluczowych aspektach sprawy Trybunał uznał, że:

  • W celu skorzystania z wyłączenia odpowiedzialności przewidzianego w art. 17 Dyrektywy, dostawcy platform faktycznie muszą dokonywać uprzedniej weryfikacji treści (monitoringu prewencyjnego), które użytkownicy chcą zamieścić na ich platformach, z tym zastrzeżeniem, że podmioty uprawnione do treści (np. autorzy muzyki) muszą dostarczyć dostawcom niezbędnych informacji umożliwiających identyfikację tych treści przez platformę.
  • W przypadku platform o większej ilości zamieszczanych treści, niezbędne jest stosowanie narzędzi automatycznego rozpoznawania i filtrowania treści.
  • Faktycznie, przewidziany w art. 17 Dyrektywy system odpowiedzialności dostawców platform zawiera ograniczenie wykonywania prawa do wolności wypowiedzi i informacji użytkowników tych usług, ale w tym przypadku ograniczenie prawa do wolności wypowiedzi i informacji prawa jest uzasadnione i proporcjonalne do prawnie uzasadnionego celu, czyli ochrony praw własności intelektualnej.

[W ocenie Trybunału, art. 17 Dyrektywy nakładając na platformy obowiązek weryfikacji treści, jednocześnie zawiera mechanizmy zapobiegające wynikającym z tego zagrożeniom dla prawa do wolności wypowiedzi i informacji. Przewiduje bowiem jasne i precyzyjne granice dla mechanizmów filtracji treści, jakie mogą być stosowane w celu wykonywania obowiązków dostawców przewidzianych w tym przepisie. Wyłącza się między innymi możliwość stosowania mechanizmów, które filtrują i blokują treści zgodne z prawem w trakcie ich zamieszczania na platformie. Jednocześnie Trybunał wskazał, że Państwa Członkowskie powinny opierać się na takiej wykładni art. 17 Dyrektywy, która pozwoli na zapewnienie sprawiedliwej równowagi między poszczególnymi prawami podstawowymi chronionymi przez kartę praw podstawowych a prawem własności intelektualnej.]

Art. 17 Dyrektywy a przepisy prawa polskiego

Polska nie wdrożyła jeszcze Dyrektywy do przepisów krajowych, choć termin implementacji upłynął 7 czerwca 2021 r. Planowany termin przyjęcia projektu ustawy wdrażającej  Dyrektywę to drugi kwartał 2022 r. Dowiemy się wobec tego wkrótce, jak w szczegółach będzie wyglądała implementacja art. 17 Dyrektywy do polskich przepisów.

Komunikat Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w powyższej sprawie oraz pełną treść wyroku można zaleźć tutaj.